Najpierw musisz zrozumieć kilka ważnych rzeczy.
Nie będziesz w stanie reedukować niegrzecznej osoby, skierować go na właściwą ścieżkę i zmienić jego stosunku do podwładnych. Twój szef to osobowość o długim okresie czasu, z dobrze rozwiniętymi i dopracowanymi wzorcami zachowań.
Ale to nie znaczy, że musisz się poddać i zmienić w pozbawionego kręgosłupa gada: sadyści, narcyzi, manipulatorzy i inne barwne postacie z problemami psychicznymi wyczuwają słabość i chętnie będą tańczyć kankan na Twojej samoocenie, dopóki całkowicie ją nie zniszczą.
Musisz mieć całkowitą pewność, że jesteś profesjonalistą, że swoją pracę wykonujesz sprawnie i terminowo, a wszelkie nalegania ze strony szefa są bezpodstawne. Wtedy łatwiej będzie Ci uporać się z niewłaściwym podejściem do siebie.
Zacznij od siebie
Przede wszystkim rzetelnie oceń swój profesjonalizm i przydatność na zajmowane stanowisko:
-
Jestem spóźniony do pracy?
-
W skali od 1 do 10, jak dobrze radzę sobie z obowiązkami?
-
Czy dotrzymuję terminów i zawsze terminowo wykonuję powierzone mi zadania?
-
Wyglądam jak? Czy mój wygląd jest schludny i profesjonalny?
-
Jak zachowuję się w obecności kolegów? Czy jestem grzeczny, odpowiedni, uczciwy i nie intryguję?
Jeśli pod każdym względem jesteś idealnym pracownikiem, a Twój szef nie ma zawodowych podstaw, aby Cię krytykować, spokojnie, pewnie i z podniesioną głową broń swoich interesów.
Jeśli jesteś „hackowany” w pracy i nie spełniasz standardów korporacyjnych, zacznij od zmian w sobie, a wtedy być może problemy z zarządzaniem same znikną (przeczytaj także: Nie oczekuj dobrych rzeczy: jak zrozumieć, że kolega wkrótce cię wystawi).
A jednak: nawet jeśli popełnisz błąd i czasami coś schrzanisz, Twój szef nie ma prawa na Ciebie nakrzyczeć, poniżać, wyśmiewać, szantażować ani zmuszać do jakichkolwiek działań, które nie są ujęte na liście Twoich obowiązków. Krzyki i nieuprzejmość są niemożliwe w przypadku ludzi, którzy czują, że mają zasoby, aby odpowiedzieć z godnością.
Nie jesteś galerą ani dziewczyną do bicia, ale najemnikiem, członkiem zespołu, który przynosi firmie zysk.
Pamiętaj, że jeśli Twój szef Cię poniża lub na Ciebie krzyczy, to znaczy, że jest słaby i niekompetentny, a prawdziwie profesjonalni liderzy zawsze mają autorytet i wzbudzają u swoich podwładnych jedynie szacunek i podziw.
Czego nie robić
-
Nie przełykaj obelg, nie bierz na siebie winy i nie bełkot: okazujesz swoją słabość i bezbronność, brak cech silnej woli. Oznacza to, że możesz być „rozmazany” tak bardzo, jak chcesz.
-
Nie wdawaj się w otwartą konfrontację, nie krytykuj i nie bądź niegrzeczny: w hierarchicznej wojnie z szefem albo stracisz, albo zostaniesz wyrzucony z pracy.
-
Nie namawiaj swoich współpracowników do buntu przeciwko tyranowi: prawdopodobnie są przyzwyczajeni do jego stylu przywództwa i mają własne powody, aby pozostać w tej pracy. Dlatego jest mało prawdopodobne, że zmienisz menedżera, ale zostaniesz zastąpiony bardzo szybko.
Jak się zachować
-
Wyprostuj plecy, wyprostuj ramiona i przestań wciskać w nie głowę, nie strzepuj niewidzialnych drobinek kurzu z ubrania i nie potrząsaj (przeczytaj także: Jak nabrać pewności siebie w ubraniach: 11 prostych lifehacków).
-
Oddychaj równomiernie. Wygooglaj kilka technik oddechowych i ćwicz w wolnym czasie: prawidłowe oddychanie pomaga usunąć niepotrzebne emocje i przywrócić spokój.
-
Rozmawiając z szefem, nie spuszczaj wzroku (w ten sposób dajesz sygnał, że się poddajesz), ale nie patrz na niego w skupieniu i bez mrugnięcia okiem – w świecie zwierząt jest to uznawane za agresję, i w końcu stamtąd pochodzimy. Spojrzenie powinno być otwarte i nie wrogie.
-
Mów spokojnie, pewnie, z lekkim dystansem i, jeśli to możliwe, uprzejmie (nie mylić z niewdzięcznością). W myślach wyobraź sobie gruby mur między tobą a bossem lub załóż zbroję.
Jak poprawnie odpowiedzieć szefowi: przykłady zwrotów
Pierwszą reakcją jest udzielenie odpowiedzi na pytanie duszy. Powstrzymaj swoje impulsy i sprytnymi słowami postaw swojego szefa na jego miejscu.
-
„Na jakiej podstawie stosujesz uwłaczające techniki? Proszę zachować rzeczowy ton.”
-
„Rozumiem, że masz do mnie pretensje, porozmawiajmy o nich na spokojnie, bo Twoje emocje nie pozwalają mi zrozumieć, jak widzisz sytuację”.
-
„Jesteś niezadowolony z mojej pracy, chętnie wysłucham Twoich uwag w spokojnej atmosferze.”
-
„Co dokładnie miałeś na myśli, nazywając mnie głupcem? Czy to oznacza, że nie jestem w stanie dobrze wykonywać swojej pracy lub że Twój punkt widzenia jest inny niż mój? Chętnie poznam Twoją opinię.”
-
„Jak byś się czuł, gdybym pozwolił sobie na użycie tych samych słów, których ty używasz (zacytuj głupka). Zwłaszcza w obecności kolegów?
-
„Abym mógł wszystko sprawnie zrobić, ustalmy harmonogram”.
-
„Jestem gotowy rozwiązać problem i omówić problem w spokojnej atmosferze. W tej chwili twoje emocje mnie denerwują.
-
„Dlaczego pozwalasz sobie na rozmowę z pracownikiem takim tonem w obecności współpracowników?”
-
„Mówisz bardzo głośno, dużo bardziej konstruktywnie byłoby prowadzić dialog zgodnie z zawodowymi standardami postępowania”.
-
„Nie sądzę, aby Twoje działania spotkały się z aprobatą zespołu i wyższej kadry kierowniczej”.
-
„Rozumiem, że nawet kompetentnemu liderowi zdarzają się załamania, dlatego nie będę osobiście odbierał Twoich niegrzecznych komentarzy”.
-
„Usłyszę twoje słowa, jeśli będziesz mówił spokojnie”.
-
„Mam do Ciebie prośbę: mówmy dwa tony niżej”.
-
„Widzę, że jesteś teraz podekscytowany, sugeruję, abyśmy wrócili do omówienia tej kwestii później, na przykład podczas przerwy na lunch. Czy będzie ci wygodnie?”
-
„Przyznaję się, że popełniłem błąd, zdarza się profesjonalistom nawet na najwyższym poziomie. Jestem pewien, że Ty też popełniłeś kilka nieprzyjemnych błędów. Wszystkie niedociągnięcia poprawię w ciągu dnia pracy.”
-
„Twój sposób komunikowania się ze mną wywołuje we mnie negatywne emocje i nie pozwala mi skoncentrować się na wykonywaniu wysokiej jakości pracy”.
-
„Proszę, abyście nie mówili do mnie takim tonem. To mnie obraża i obraża”.
-
„Twoje słowa brzmią niegrzecznie i lekceważąco oraz ranią moją godność. Proszę o konstruktywne wyrażanie skarg na moją pracę, a ja, jako odpowiedzialny pracownik, będę w stanie zrozumieć problem i zmienić sytuację na lepszą.”
-
„Czy mógłbyś mi dać jakąś radę. Nie znoszę, jak ktoś na mnie krzyczy, zwłaszcza jeśli dzieje się to w środowisku pracy. Były też sytuacje, kiedy to zrobiłeś. Co ja robię?”
-
„Jestem bardzo wdzięczny za dobre nastawienie. Czym dokładnie jest moja nieumiejętność komunikowania się z klientami/nieumiejętność pracy z klientami/niekompetencja? Czego muszę się nauczyć? Twoja opinia jest dla mnie ważna, ponieważ zależy mi na wysokich wynikach.”
-
„Zamówienia zostaną zrealizowane, proszę o priorytet.”
-
„Jestem odpowiedzialnym pracownikiem i zawsze daję z siebie 120%, ale przeciążenie pracą wpływa na jakość pracy, a nie chciałbym Cię zawieść.”
-
„Rozumiem, że nie jesteś zadowolony z szybkości mojej pracy, dlatego pozwól, że podzielę się pomysłami, jak zoptymalizować przepływ pracy i osiągnąć lepsze wyniki.”
Uważne stawianie szefa na swoim miejscu, tak aby nie popsuć relacji i nie poprawić warunków, w jakich przebywasz przez większą część dnia, to cała nauka. Naucz się sztuki komunikacji dyplomatycznej, a znacznie łatwiej będzie Ci nawiązać kontakt z problematycznymi współpracownikami i menedżerami (przeczytaj także: Jak nauczyć się „czytać” osobę po jej gestach: sekrety ekspertów od mowy ciała).